Prima aprilis, to dzień żartów, wygłupów i psot! Już od samego rana dzieci spotkał psikus zamiast śniadania - ciasteczko biszkoptowe, pani Ania wcieliła się w Czerwonego Kapturka a pani Magda w panią z Francji. "Stokrotki" dowiedziały się jak żartować, by nikogo nie urazić. Uczestniczyły w primaaprilisowych żartach z grupą „Kaczuszek”, zabawach, podejmowały rozwiązania żartobliwych dydaktycznych zagadek.
Próbowały rozpoznać odwiedzających naszą salę gości np. panią doktor, śpiocha, Śpiącą Królewnę. Oczywiście nie zabrakło słodkich niespodzianek.
W tym dniu na wszystkich dziecięcych buziach gościł uśmiech.