Jak wiemy, oprócz przedszkoli, wszystkie pozostałe placówki oświatowe nie pracują już stacjonarnie. Nie mamy już bezpośredniego wejścia do wielu biur czy innych instytucji. Przedszkole, to jedno z niewielu miejsc, w którym przebywa wiele osób w bliskim kontakcie. Nie 5, nie 20 ale o wiele więcej. Dlatego chcemy eliminować zagrożenia, które mogłyby spowodować szersze konsekwencje dla dzieci i kadry Borowiaczka.
Mam pełną świadomość, że w pierwszej kolejności moim obowiązkiem jest troszczyć się, o zdrowie i życie całej naszej przedszkolnej społeczności. Jednocześnie chcę dołożyć starań, aby nie doszło do zamknięcia całego przedszkola. Aby sprostać tym dwóm wyzwaniom jednocześnie, podejmuję działania i decyzję, które mają zapewnić bezpieczeństwo a jednocześnie dalsze funkcjonowanie Borowiaczka.
W rzeczywistości wygląda to tak, że gdy dowiaduję się o zachorowaniu wewnątrz przedszkola, którego objawy wskazujące na covid, spowodowały skierowanie na badanie laboratoryjnie, apeluję do rodziców danej grupy dzieci, i związanych z nią, osób dorosłych, aby wstrzymać się przed kontaktami z przedszkolem. Aby nie narażać pozostałych dzieci i dorosłych na chorobę i izolację. Pozostałe grupy funkcjonują normalnie.
Mieliśmy taką sytuację w listopadzie; obawy okazały się zasadne i jedna z grup przeszła na kwarantannę. O kwarantannie zawiadamiałam ja, ale to zawsze jest decyzja PPSE w Tucholi, która prosi mnie o pomoc w powiadomieniu rodziców. Już po niedzieli grupa ta powróci do przedszkola. Teraz jest podobna sytuacja i oczekujemy na wynik w innej grupie. Zawsze w takich sytuacjach kontaktuję się z rodzicami danej grupy, przekazując konkretną wiadomość.
W obecnej chwili muszę bardzo dbać o to, aby miał kto pracować z naszymi dziećmi, aby nie były to jednoczesne zachorowania, które uniemożliwiłyby nam pracę ze względu na absencję nauczycieli i pozostałej kadry. Dlatego w dalszym ciągu w ten właśnie sposób będę reagowała na realne zagrożenia (oby ich już było jak najmniej)
W dalszym ciągu podtrzymuje również apel do rodziców niepracujących o wstrzymanie posyłania dzieci przez pewien czas. Pozostałych rodziców proszę, aby zadbać, by dzieci odbierać przed łączeniem z inną grupą.
Sytuacja jest dynamiczna. Fakty są takie, że fala zachorowań przechodzi przez naszą Gminę. Wszyscy mamy nadzieję, na spadek zachorowań i powolny powrót do pełnego "normalnego" funkcjonowania.
Dziękuję za pełne zrozumienie rodzicom, z którymi kontaktowałam się w sprawie przerwy w uczęszczaniu ich dzieci do przedszkola. To dowód na wzajemną dbałość o siebie i chęć wspólnego i zgodnego stawiania czoła wyzwaniu. Wszyscy tworzymy jeden odpowiedzialny zespół. Życzę dobrego zdrowia, i co najważniejsze – dobrego samopoczucia... pomimo wszystko.
Wykorzystajmy ten czas dobrze, zaciśniajmy swoje relacje, budujmy wzajemne zaufanie.
Każdemu rodzicowi, który będzie potrzebował rozmowy, informacji czy odpowiedzi na pytania, służę pomocą pod numerem telefonu: 531 490 082 Ilona Kiełpińska